Druga kolejka ligowa - sezon letni 2023.

Druga kolejka dostarczyła sporo bramek i piłkarskich emocji. Na początek zmierzyły się drużyny mistrza i ostatniego zespołu poprzednich rozgrywek. Zgodnie z przewidywaniami Budziłowo rozgromiło Dream Team Września choć początek spotkania wcale na to nie wskazywał. Budziłowo przystąpiło do tego meczu zaledwie w 5 zawodników. Dream Team postanowiło, że nie skorzysta z problemów kadrowych rywali i także grało jednego zawodnika mniej niż jest to przewidziane w regulaminie. Po 10 minutach takiej gry po jednym zawodniku w polu mniej nie padła żadna bramka. W międzyczasie dojechało dwóch zawodników Budzilowa I obraz gry zmienił się całkowicie. Budzilowo otworzyło worek z bramkami i ostatecznie strzeliło ich aż 16. Dream tym odpowiedział jedynie trafieniem honorowym.

Drugi pojedynek tej kolejki to mecz dwóch bardzo mocnych kadrowo zespołów. Sokolniki to aktualny wicemistrz Ligi w Kołaczkowie oraz zwycięzca Turnieju Mistrzów. Fundamenty do beniaminek rozgrywek ligowych w Kołaczkowie, ale to zespół że sporym potencjałem kadrowym. Lepiej to spotkanie rozpoczęli zawodnicy Sokolnik. Oddawali sporo groźnych strzałów z dystansu, z którymi bramkarz Fundamentów miał sporo problemów. Wynik spotkania otworzył Szymon Hejna. Radość z prowadzenia Sokolnik trwała jednak zaledwie chwilę. Fundamenty odpowiedziały golem autorstwa Damiana Hałasa. Do przerwy nic się juz nie zmieniło i był remis 1:1. Po zmianie stron obraz gry za wiele się nie zmienił Sokolniki miały optyczną przewagę, ale nie potrafiły zamienić jej na bramkę. Fundamenty cierpliwie czekały na swoją szansę i się doczekały. Krzysztof Kozłowski dwukrotnie pokonał bramkarza Sokolnik. Po chwili Szymon Hejna zdobył bramkę Kontaktowa dla swojej drużyny. Odpowiedź Fundamentów znów jednak była błyskawiczną. Marcin Waszak zdobył dwie bramki i ustalił wynik meczu na 5:2 dla Fundamentów

Trzeci mecz tej kolejki to derby Kołaczkowa. Lepiej w to spotkanie weszli mniej doświadczeni zawodnicy Tornado, którzy objęli dwubramkowe prowadzenie. Bardziej doświadczeni gracze TW wzięli się do odrabiania strat i strzeli cztery bramki. Końcówka pierwszej połowy to ponownie dobra gra Tornado, które doprowadziło do remisu 4:4 i takim wynikiem zakończyła się I połowa. Druga część spotkania to już bardziej skuteczna gra TW. W przeciągu 5 minut zdobyli 3 bramki i kontrolowali wydarzenia boiskowe. Tornado nie potrafiło znaleźć sposobu na strzelenie choćby jednej bramki zmarnowali nawet sytuację 3 na 1 bramkarza

Czwarty mecz to pojedynek beniaminkow Ligi na Orliku w Kołaczkowie. Lzs Gozdowo przystąpił do niego beż zawodników na zmianę co znacznie utrudniło im walkę o końcowy triumf. OG Kanzas wykorzystał braki kadrowe rywali i szczególnie w pierwszej połowie wypunktował przeciwnika. W drugiej połowie gra się bardziej wyrównała, ale zaliczka z pierwszej części spotkania wystarczyła by odnieść przekonywujące zwycięstwo.