X kolejka ligowa 2015/16
Przedostania kolejka pierwszej rundy za nami. Czy przyniosła zaskakujące wyniki? Jak najbardziej. ..
Na dzień dobry rozczarował nieco poziom meczu FL Kołaczkowo z Kaczanowem. Zwyczajnie Stal Pol sobie odpuścił. W pewnym sensie to przewidzieliśmy- natomiast zaskakuje nas to jak bardzo Kaczanowo machnęło ręką na sam wynik...
Aktualny mistrz nie odpuścił jednak w pogoni za liderem...spokojnie (no może nie tak spokojnie w meczu) ale dopisał sobie komplet punktów...i to wystarczy aby nadal być jak najbardziej w grze... Z drugiego miejsca, przy tak minimalnej stracie w każdej chwili mogą skorzystać jeśli lider gdzieś zgubi punkcik.
Gubi te punkty natomiast TW. Drużyna z Kołaczkowa sama się eliminuje z walki o najwyższe cele. Z drugiej strony porażka z wicemistrzem nie powinna ujmy przynosić..jednak z przebiegu spotkania takie odnosimy wrażenie. FC zagrało ambitnie i konsekwentnie, pomogło im nie tyle szczęście co właśnie „brutalna” konsekwencja. Pisząc „brutalna' nie mamy na myśli nieczystych zagrywek.
Nieludzko wyrównane było spotkanie Budziłowa z Sokołem. Po pierwszej połowie 0-0..dopiero w drugiej padły bramki. Żadna z stron nie chciał odpuścić...co nie znaczy, że wynik nie powinien być wyższy..okazje były, ale bramkarze naprawdę zagrali fajne spotkanie.
No i mecz Krzywej Góry z Grabowe Królewskim. Niby bez sensacji- Grabowo wygrywa...ale „królewscy” również trochę zapulsowali. Chwalono ich za ambicję i próbę ciekawej gry...jeszcze tylko defensywa- panowie, co by bramkarz nie musiał płacić za siatki...
Komentarze