Walka o mistrza rozstrzygnięta!!!

Walka o mistrza rozstrzygnięta!!!

W niedzielne popołudnie odbyły się tylko dwa mecze przedostatniej kolejki ligi, o prymat w tych rozgrywkach zmierzyły się drużyny LZS Sokolnik i Budziłowa.

1. Budziłowo - LZS Sokolniki 3 – 2 (2– 1)

Mecz rozpoczął się bardzo spokojnie, obydwie drużyny wiedziały o co walczą. Dla LZS Sokolnik tylko zwycięstwo dawało szansę na docelowy sukces. Drużynie Budziłowa do sukcesu wystarczał tylko remis. I dla tego przez pierwsze minuty spotkania mamy przysłowiowe szachy, drużyna Sokolnik atakuje, ale bez większej presji. Natomiast Budziłowo za sprawą swojego kapitana prowadzi grę pozycyjną, która w trzynastej minucie meczu za golami w/w na dwubramkową przewagę wychodzi Budziłowa. Jeszcze przed przerwą w 19 minucie meczu z rzutu wolnego bramkę zdobywa LZS Sokolniki co dobrze wróży przed drugą odsłoną spotkania.

W drugiej połowie meczu to do remisu doprowadzają zawodnicy Sokolnik co daje im nadzieję na końcowy sukces. Jednakże Budziłowo to już drużyna z dużym doświadczeniem, nie broni się tylko , ale próbuje konstruować akcję w ataku. LZS Sokolniki rzucają wszystkie swoje umiejętności na jedną szalę, bo nie mają nic do stracenia, remis nic nie daje. Konsekwentna gra Budziłowa daje mi zwycięstwo po bramce w ostatniej minucie meczu.

2. Blue Wariatos - TW Kołaczkowo 4 – 9 (3– 4)

W drugim i ostatni meczu tej kolejki zmierzyły się drużyny, Blue która co raz śmielej radzi w rozgrywkach i tak też było w pierwszej połowie. Po mocnym otwarciu przez Kołaczkowo bo już pierwsza bramka pada w 17 sekundzie meczu. Następna bramka dla Kołaczkowa pada po błędzie obrońcy Blue. I gdy wydaje się, że mecz jest pod kontrolą zawodników z Kołaczkowa to wpada bramka samobój a po minucie napastnik Blue zdobywa bramkę i mamy niespodziewany remis. Przez następne minuty toczy się wyrównana walka, aż do 21 minuty kiedy to fatalny błąd popełnia bramkarz Blue, który wyrzuca piłkę pod nogi napastnika Kołaczkowa. Jednakże, po minucie znowu mamy remis po bramce najlepszego zawodnika Blue Kamila. I gdy wydaje się, że na przerwę zejdziemy z remis to do przysłowiowej „szatni” gola strzela Szymański dla TW Kołaczkowa. W drugiej odsłonie to już dominacja drużyny Kołaczkowa, która zdobywa pięć bramek przy jednej Blue Wariatos.

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości