Puchar Jesieni - relacja

Puchar Jesieni - relacja

Ekipa Mareczka – United Pyzdry 5-3

Oba zespoły zaczęły ostrożnie…a nawet bardziej: ospale. Pyzdry wyszły na prowadzenie i wyglądało to tak jak by tylko miały podwyższać swoją przewagę. W miarę upływu czasu Ekipa się jednak obudziła i zaczęła grać coraz lepiej…w efekcie doprowadzili do remisu i wyszli na prowadzenie, którego już nie oddali do końca. Epika całkiem fajnie operowała piłką, dbała o dobre podania…a Pyzdry? Pogubiły się w miarę upływu czasu…atakowały z pasją a broniły chaotycznie. Ekipa wręcz zaczęła grać cwaniacko i dojrzale, urywali czas i grali by zdeprymować rywali.

TW Kołaczkowo – Tornado Raptors Kołaczkowo 2-4

Derby mają zawsze swój własny smak. Tak samo i teraz…oba zespoły przystąpiły do meczu bardzo skupione…i o ile Tornado potrafiło utrzymać koncentrację o tyle TW w tym elemencie prezentowało się coraz gorzej. TW wyszło na prowadzenie i do momentu remisu i utraty bramki prezentowało się lepiej…ale fortuna się odwróciła i z minuty na minutę Tornado zyskiwało przewagę i prezentowało się coraz pewniej. Bramki stracone przez TW wynikały z jednej strony z prostych taktycznych błędów z drugiej strony z naprawdę dobrej i szybkiej gry Raptorsów. Oba zespoły miały kilka doskonałych sytuacji ale nie potrafiły ich wykorzystać bo w przeciwnym wypadku bramek w meczu byłoby znacznie, znacznie więcej.

Tornado Raptors Kołaczkowo – United Pyzdry 3-6

Najogólniej rzecz ujmując Pyzdry wypunktowały nieustannie atakujące i kreujące sytuację Tornado. Trudno zresztą inaczej skoro Raptorsi musieli gonić wynik a United spokojnie kontrolowało sytuacje i kąsało od czasu do czasu. Wydarzenia na boisku co chwilę kończyły się spięciami między zawodnikami – ale to i tak nie zmienia sytuacji, że Tornado było lekko zaskoczone tym jak rywalom wszystko dziś wchodziło…a przecież pierwszy mecz Pyzdr wcale na to nie wskazywał.

TW Kołaczkowo – Ekipa Mareczka 1-2

Kołaczkowo męczyło się w tym meczu z własna słabością. Zmuszone całe spotkanie gonić wynik nie potrafiło sforsować dobrze i mądrze grającej obrony przeciwnika. Co więcej – Kołaczkowo nieustannie raziło w grze obronnej i nie potrafiło utrzymać się przy piłce. Rywale nie zagrali najlepszego spotkania ale to co pokazali na wyraźnie słabe i grające bez iskry Kołaczkowo wystarczyło.

Tornado Raptors Kołaczkowo – Ekipa Mareczka 4-1

Ekipa Mareczka grając drugi mecz pod rząd wyraźnie straciła kilka swoich atutów, generalnie nie była wstanie zaskoczyć dość dobrze zmotywowanych przeciwników, którzy oglądali spotkanie wcześniejsze i wyciągnęli z niego wnioski. Dla Tornado trzecie spotkanie było jednocześnie najlepszym. Wyraźnie ten zespół się rozkręcał z meczu na mecz. W tym spotkaniu Raptorsi mieli wszystko pod kontrolą a mimo to nie odpuszczali. Między obiema ekipami cały czas iskrzyło i dzięki temu był to chyba najciekawszy mecz dnia. Zresztą ekipa nie odpuszczała w żadnym calu, przegrywała ale walczyła i nie traciła motywacji.

TW Kołaczkowo -United Pyzdry 4-3

Ostatnie spotkanie ale też wiele od niego zależało. W przypadku zwycięstwa Pyzdr trzy zespoły miałyby po 6 punktów, TW zwycięstwo dawało 3 miejsce na podium, remis urządzał United. I też Pyzdry właśnie były bardziej zmotywowane, prowadziły, walczyły, drapały i atakowały z pasją. Kołaczkowo było ociężałe, syte i powoli się rozkręcało. Cały czas goniło też wynik w tym meczu…dopiero przy stanie na 3-3 udało się TW zdobyć kolejnego gola i jakoś minimalnie uratować honor tego dnia zwycięstwem i najniższym miejscem na podium.

Kolejność na koniec turnieju:
 

1 Tornado Raptors Kołaczkowo

2 Ekipa Mareczka

3 TW Kołaczkowo

4 United Pyzdry

Nagrody ufundowane przez Gminę Kołaczkowo

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości