KOLEJKA Z DNIA 07.07.2019r

KOLEJKA Z DNIA 07.07.2019r

W dniu 07.07.2019r w niedzielne popołudnie odbyła się ostatnia kolejka ligi przed przerwą wakacyjną. Warunki pogodowe do grania w piłkę nożną były sprzyjające (temperatura), tylko wiatr niejednokrotnie przeszkadzał zawodnikom w celnym zagraniu czy strzale na bramkę.

Poniżej informację z przebiegu kolejki ligi w dniu 07.07.2019r.

1. LZS Sokolniki - Dawka Mocy 2 – 1 (2 – 0)

Przez pierwsze minuty spotkanie bardzo wyrównane, później do głosu dochodzą zawodnicy Sokolnik, którzy zdobywają dwie bramki i wydaje się, że to oni będą zdecydowanym faworytem tego meczu. Nic mylnego mimo, że drużyna Dawki schodzi na przerwę pokonana to łatwo „skóry” nie odda. Jak się okaże w drugiej części spotkania to drużyna Mocy, grając przede wszystkim rozważnie i pewnie w obronie osiąga niewielką przewagę czego zwieńczeniem jest bramka i na osłodę satysfakcja z wygranej drugiej połowy meczu. LZS Sokolniki zdobywają 3 pkt., ale nie przyszły one łatwo do ostatniego gwizdka sędziego końcowy wynik potyczki między obiema drużynami był otwarty. A tym samym sensacja wisiała na przysłowiowym „włosku”.

2. Budziłowo - FC Pomarańczowe Armaty 6 – 8 (3 – 4)

W tym dniu Armaty pokazały się z jak najlepszej strony mimo, że pierwsze minuty to zmasowane ataki zawodników Budziłowa na bramkę Pomarańczowych, niestety żadna piłka nie ląduje w siatce FC. Natomiast w 3 minucie meczu pierwsza z kontrakcji drużyny Armat kończy się bramką i jak się później okaże nie ostatnią. Całe spotkanie to „gonitwa” drużyny z Budziłowa za wynikiem, niestety w tym dniu dyspozycja zawodników FC Pomarańczowych a przede wszystkim ich skuteczność (zwłaszcza Daniela Góreckiego 6 trafień) nie pozwoliła na sukces zawodników Budziłowa. Na pewno wpływ na wynik miał brak zawodników rezerwowych w Budziłowie. Naprawdę ciężko jest przez 50 minut grać na maksymalnych obrotach a do tego w tym dniu zmuszali przeciwnicy.

Napomnienie – zawodnik nr 10 (FC Pomarańczowe Armaty) – nierozważny atak na nogi zawodnika.

3. TW Kołaczkowo - Ferma Szafranek Zieliniec 14 – 4 (8 – 0)

Obydwie drużyny mobilizują na to spotkanie swoich najlepszych zawodników w tym „snajperów” co też ma odzwierciedlenie w ilości zdobytych bramek. Mimo, że mecz bardzo ważny dla zarówno TW Kołaczkowo, którzy walcząc o końcowe zwycięstwo w lidze nie mogą sobie pozwolić już na straty punktów, jaki i drużyna Fermy Szafranek, której aspiracje sięgają dalej niż 5 – 6 miejsce w tabeli. Mecz rozpoczyna się od mocnego uderzenia drużyny Kołaczkowa, której to zawodnik w 2 minucie otwiera wynik meczu, jak się okaże w dalszej części meczu to tylko przedsmak festiwalu bramek w tym dniu. Pierwsza odsłona spotkania mimo wielkich starań, prób drużyny Zielińca kończy się zdecydowaną ośmiobramkową przewagą wiceliderów rozgrywek. Na drugą połowę zawodnicy TW Kołaczkowa wychodzą bez należytej koncentracji co już w 1 minucie kończy się stratą bramki, po chwili zawodnicy drużyny Fermy Szafranek zdobywają następną bramkę. To deprymuje drużynę Kołaczkowa, której zawodnicy zaczynają w końcu grać jak w pierwszej połowie i aplikują 6 bramek przeciwnikom. Drużynę Zielińca stać jeszcze tylko na dwa trafienia i zasłużone 3 punkty wędrują na konto TW Kołaczkowa. Mecz mógł się podobać nie tylko ze względu na 18 bramek strzelonych przez drużyny, ale i na poziom gry, przemyślane akcje oraz dużo strzałów w światło bramki. W zwycięskiej drużynie na uwagę zasługuje team Szymańskich, który zdobywa łącznie 8 bramek, natomiast 2 trafienia w drużynie Fermy Szafranek zalicza Damian Twardy.

4. Spółka Bieganowo - MANHATTAN TEAM 6 – 0 (5 – 0)

Ostatni mecz to spotkanie drużyny z trzeciego miejsca – Bieganowo, która to drużyna próbuje cały czas utrzymywać kontakt z faworytami ligi a TEAM – em, który to po wycofaniu się z rozgrywek zawodników Krzywej Góry zajmuje ostatnią pozycję w tabeli. Przed meczem wydawało się, że to będzie formalność ze strony Spółki, nic podobnego. Zawodnicy MANHATTAN – u stawiają opór, przerywają akcję zawodników Bieganowa i aż przez kwadrans gry zachowują czyste konto. Dopiero bramka w 15 minucie meczu podcina skrzydła drużynie TEAM – u, która jeszcze przed gwizdkiem na przerwę traci jeszcze 4 bramki. Widoczny tu staje się brak sił spowodowany tym, że zawodnicy MANHATTAN- u nie mają zmienników i trudno jest im złapać drugi oddech, gdy drużyna Bieganowa cały czas atakuje. Druga połowa to przewaga zawodników Spółki, pomimo wielu dogodnych sytuacji bramkowych w drugiej części meczu zdobywają tylko jedną bramkę. Zdobyte 3 pkt. przez zawodników Bieganowa pozwala im się umocnić na trzeciej pozycji w lidze po porażce drużyny Budziłowa.

Zapraszamy wszystkich sympatyków ligi na następną kolejkę po przerwie wakacyjnej w dniu 01.09.2019r.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości