IV kolejka ligowa
Za nami już IV kolejka ligowa. Kolejne serie spotkań lecą aż miło- aż miło patrzy się również na to co dzieje się w tabeli ligowej- lecą głowy faworytów, psują się statystyki, kolejne zespoły poznają gorycz porażki- inne uczą się na nowo odkrywać radość z piłki lub poznają gorzki smak serii klęsk. Czy jest inny sport, który pozwala na tyle emocji- tak dla obserwatorów jak i dla uczestników...? nie odpowiadajcie- to było pytanie retoryczne.
STAL-POL Kaczanowo- K&L Gałęzewice 6:4
pnie się w górę Kacznowo, po dwóch pierwszych kolejkach uczyniliśmy im nieco przykrości naszą szyderą...ale pokazali nam najpiękniej jak potrafili jak bardzo się myliliśmy...byli- i są nadal wielka niewiadomą, ale ta niewiadoma punktuje- zastanawia nas czy przypadkiem K&L nie zlekceważył sobie rywala...
Ferma Szafarek- Oldboys 2:10
Oldboye zaczynają się rozpędzać...po dwóch falstartach z pierwszych kolejek teraz zaczynają straszyć konsekwentnym punktowaniem,
Era-Plast Zieliniec- FC Sokolniki 6:4
Era konsekwentnie- wynikowo słabo, bo zwycięstwo mało przekonywujące...ale każdy chciałby tak punktować...Era cały czas niepokonana w lidze halowej w spotkaniu o punkty- od zeszłego sezonu...podziw i szacun!
Budziłowo- KP Bieganowo 3:2
Budziłowo wygrało rzutem na taśmę- kilkadziesiąt sekund przed końcem zdobywając decydującą bramkę...cóż- wynik wskazuje na wyrównane spotkanie...a punkty poszły do większych fuksiarzy...Budziłowo tworzy legendę- winduje swoją własną serię bez straty punktu...lider na kolejne dni- zasłużony...
Sokół Sokolniki- For link Kołaczkowo 3:8
słyszeliśmy iż For-Link grał z nożem na gardle...chodziło o to, że nie dostaną nowych strojów jak nie zdobędą kompletu punktów...dziś widzieliśmy zdjęcia nowych koszulek na fb- i całkiem nieźle się to prezentuje ;) a tak na poważnie- to dla Sokolnik taka seria klęsk to zupełnie nowe uczucie...nie zazdrościmy ...
Mieliśmy ostatnio trochę problemów technicznych i organizacyjnych z prowadzeniem strony- stąd zaległości w statystykach indywidualnych...ale naprawimy to już wkrótce...
Komentarze