Długa VIII kolejka ligowa.

Długa VIII kolejka ligowa.

GRAD BRAMEK W VII KOLEJCE LIGI

VIII kolejka ligi halowej rozgrywana była na dwie tury. Ciekawie zapowiadały się mecze faworytów do tegorocznego sukcesu. TW Kołaczkowa rywalizowało z drużyną Targowej Górki natomiast LZS Sokolniki mierzył się z Spółką Bieganowo. Wszystkie te drużyny walczą o najwyższe lokaty.

1. TW Kołaczkowo Targowa Górka 4 – 2

Mecz dwóch drużyn, które aspirują w rozgrywkach jak nie o mistrzostwo to na pewno o przysłowiowe „pudło”. Spotkanie rozpoczyna się od mocnego uderzenia zawodników Targowej, gdzie już w 5 minucie snajper „Bobo” wyprowadza drużynę na prowadzenie. Przez kolejne minuty to zacięta walka zawodników obydwu drużyn o piłkę. Dużo akcji podbramkowych zarówno ze strony zawodników Kołaczkowa jak i Targowej Górki. W 15 minucie spotkania to drużyna Kołaczkowa zdobywa bramkę na wagę remisu. Pod koniec pierwszej odsłony drużyny mają na koncie po 5 fauli. Po faulu na zawodniku TW Kołaczkowa sędzia dyktuje przedłużony rzut karny. Do wykonania podchodzi kapitan drużyny, który pewnym uderzeniem pokonuje bramkarza przeciwników. Druga część spotkania to dalszy bój zawodników o piłkę, i groźne ataki na bramki. Do końca wynik spotkania jest otwarty mimo, że drużyna Kołaczkowa prowadzi 3:2 to w ostatnich minutach meczu zmasowane akcję na bramkę przeciwnika prowadzą zawodnicy Górki, którzy stawiają wszystko na jedną kartę. I gdy wydaję się, że remis „wisi w powietrzu” to w ostatnich sekundach po stracie piłki w polu karnym, kontrę wyprowadzają zawodnicy Kołaczkowa zdobywając czwartą bramkę w tym spotkaniu.

2. OldBoys - LZS Zieliniec 6 – 11

Spotkanie drużyn zajmujących środkowe pozycje w tabeli. Doświadczenie kontra zaciętość. Gra prowadzona przez Oldboys standardowa: szanowanie piłki, rozważna gra w obronie i to się opłaciło. Bo mimo porażki zdobyli, aż sześć bramek. LZS Zieliniec dzięki ofiarnej grze wszystkich zawodników zdobywa kolejne 3 punkty w klasyfikacji.

3. LZS Sokolniki - Spółka Bieganowo 8 – 2

Spotkanie drużyn również mających „apetyt” na czołowe miejsca w tegorocznych rozgrywkach halowych. Drużyna Bieganowa jakby złapała „zadyszkę” i przegrywa kolejne mecze z faworytami. Mimo podejmowanej walki i gry ofensywnej nie mogą cieszyć się ze zwycięstwa. W tej potyczce musieli uznać siłę drużyny Sokolnik, której napastnik Patryk Krzyżanowski zdobył cztery bramki i zaliczył asystę.

4. Blue Wariatos – Budziłowo 5 – 19

Mecz, który przejdzie do historii rozgrywek ze względu na 24 strzelone bramki w czasie 40 minut. Co przekłada się na bramkę co 100 sekund. Sędzia miał sporo „gwizdania”. Mimo, że Budziłowo zdeklasowało przeciwnika to drużynie Blue nie można odmówić zaangażowania, determinacji i walki to końca o czym świadczą zdobyte bramki. W drużynie Budziłowa nie kto inny jak snajper „Sieka” mógł grać pierwsze skrzypce – 11 goli. Ale to zawodnicy z drugiego planu jak Kasprzak Marcin 7 asyst i jeden z braci Graczyków 5 asyst. Nie można też pominąć kapitana drużyny „Mazura” - 4 trafienia w światło bramki.

Pauza: Manhattan Team

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości